Helenko, u mnie też brzydko ale nie pada deszcz... co do suni, to samo pomyślałam...ale co się po śmiałam .... trzeba i jej zajrzeć pod brzuszek... co dzień ją myję ale nie zauważyłam nic - spod kury -
Ja mam fajne wspomnienia z działki.. dokąd żył mąż... potem moja operacja, trudności w chodzeniu.. Hospicjum... i rozstałam się... teraz żałuję, bardzo żałuję...mogła być tylko trawa i fotel!
Pozdrawiam Helenko... pozdrawiam Rodzinkę!
__________________
|