[eledand]

Witajcie..

Miałam ja Cija dzisiaj dzień.Masaże i prądy a stopka dalej boli.POtem kupiłam śliwek i Zsiadłe mleczko do kaszy bo na mięsiwo to "paczeć" nie umiem.
Spoglądnęłam na nasze ogóreczki i dawaj do słoikówZeszło 5 ze stoła do garażu.POtem woła mnie "Pan Kot" bo nie umie sobie rady dać z kością.Pysk zatkany cały,ale ten Dzikus kocha mnie i dawaj z tego Pychola wyciągać.POszło i nie burczał tylko mleka żądał.
Myłam lodówkę na razy 3.Ustać na lewej nodze nie idzie i klnę jak stary........
Wymyłam uszczelki i całą resztę i w końcu zadowolona jestem.Załaduję się tą lodówkę,garnkami i resztkami w pojemniczkach a nie jest ona duża.Taka jak kiedyś były 80cm do stołu sięga.
Zamrażarkęmam potężną i także szufladowa.Na nas dwóch wystarcza.
To tyle zdałam relacjii z zachodniego świata.
Deszczu nie widać a takie podlewanie,sączenie i sikanie to do bani..
Pozdrawiam..Wyciągam smarowidło Lorinden bo rwie...

Sama nie wiem co stało się z tą nogą.Wiem że wracając z Opola,następiłam prawą nogą na lewą i całej siły runęłam.Zazwyczaj mówi śię że obtłuczenie bardziej boli,aniżeli złamanie....