Wyświetl Pojedyńczy Post
  #41  
Nieprzeczytane 20-06-2007, 09:37
an_inna's Avatar
an_inna an_inna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Kraków
Posty: 1 701
Domyślnie

Cytat:
Napisał kropka48
......... Tylko, gdy widzę mojego partnera zachwyconego, z blaskiem w oczach opowiadającego o maluszku - chciałabym go zobaczyć, też w jakiś sposób uczestniczyć - marginalnie, wiem to. Do tej pory sytuacja przedstawiała się tak, że jego dzieci przyjęły do wiadomości moją obecność w życiu ich ojca i właściwie nic więcej. Do młodszego syna mówię po imieniu, córka (32l.) nie zaproponowała mi tego i.........jest to dla mnie dowód na..........."jesteś to jesteś, dobrze, że ojciec nie jest sam, ale nie licz na nic więcej". Jesli tak ma być dalej, to dla mnie to jest bardzo ciężkie. Jestem osobą otwartą, ciepłą i może nie oczekuję tego samego od innych, ale chciałabym czuć, że inni to wiedzą i widzą. Dlatego zasmuciłaś mnie Wilhelmino........

Witaj Kropko! Mam pytanie - czy powiedziałaś mu o tym, o swoich oczekiwaniach, o rozżaleniu?
Pozdrawiam cieplutko
Odpowiedź z Cytowaniem