Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 22-01-2008, 00:00
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie Poezja refleksyjna,nie zawsze poważna


Jan Brzechwa

Bezpotomność


Jestem sam założycielem mego rodu
I na mnie ten ród wygaśnie;
Nie dbałem o męskiego potomka za młodu,
A może syn mi przydałby się właśnie?

Kto bowiem przejmie glorię mojego nazwiska?
Kto puści honoraria za pisma zebrane?
Gdy tak o tym pomyślę, serce mi się ściska,
Że bez potomka zostanę.

Ale zaraz myśl inna starość mi umila,
Że mieć syna nie zawsze jednak się opłaci,
Bo a nuż bym przypadkiem spłodził imbecyla,
Grafomana lub syjamskich braci?

I zresztą skąd mam pewność, na co syn by wyrósł?
Nie modliłby się przecież i nie śpiewał kolęd,
Lecz mógłby zeń być pijak, podrywacz i szmirus
Albo zwykły chuligan typu "Made in Poland".

Mówię tak, bo znam życie. Jabłko od jabłoni
Pada dzisiaj daleko, więc już się nie łudzę.
Sam potrafię roztrwonić to, co syn by strwonił.
Wolę mieć raczej wnuczki. Oczywiście - cudze.


Bułat Okudżawa

Modlitwa

Dopóki nam ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak
Panie ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak
Mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej
Sypnij grosza szczęściarzom ... i mnie w opiece swej miej

Dopóki ziemia obraca się, O Panie nasz, na Twój znak
Tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak
Daj szczodrobliwym odetchnąć, niech raz zapłacą mniej
Daj Kainowi skruchę ... i mnie w opiece swej miej.

Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest
Jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest
Jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwo słyszalny głos
Jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los ...

Panie zielonooki, mój Boże, Jedyny, spraw -
Dopóki ta ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw
Dopóki nam czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej -
Daj każdemu po trochu ... i mnie w opiece swej miej.


http://odsiebie.com/pokaz/30221---6d65.html