Jedni mówią (często też tu na forum), że do samotności można się "przyzwyczaić", da radę z tym "żyć"...
A z drugiej - naukowcy mówią, że
bycie samotnym nie leży w naturze człowieka. Jest szkodliwe tak, jak palenie czy otyłość....! Potrzebujemy relacji z innymi po to, by dobrze funkcjonować. Warto zdać sobie sprawę z tego, że samotność niekorzystnie i bezpośrednio przekłada się nie tylko na nasze samopoczucie na co dzień, ale także na stan zdrowia, a nawet na długość życia.
"Badania pokazują, że osoby samotne gorzej śpią, co negatywnie wpływa na proces regeneracji mózgu i całego organizmu, mają wyższe ciśnienie krwi, są bardziej zestresowane, cierpią na różnego rodzaju lęki. Poza tym pojawia się poczucie pustki. Osoby samotne są aż o 80% bardziej narażone na depresję" - podkreśla prof. Shlomo Noy, międzynarodowy lider opinii w zakresie rehabilitacji geriatrycznej.
Równocześnie psycholog Ewa Kaczorkiewicz w "
Okiem eksperta" serwisu
razem50plus.pl pociesza: "
Po 50-tce szansa na udany związek jest większa, niż w młodości."
A jak wy uważacie?