Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 24-03-2019, 21:52
mikaa mikaa jest offline
 
Zarejestrowany: Mar 2019
Posty: 0
Domyślnie jak pomóc babci? apatia a może coś innego..


Witam wszystkich.
Martwię się o moją babcię, uważam jako jedyna, że coś jest nie tak. Nikt z mojej rodziny tego nie widzi lub nie chce widzieć, nawet sama babcia uważa, że jest wszystko dobrze.
Babcia od ok 30 lat nie pracuje (teraz ma 80 lat) i mieszka sama. Zawsze miała trudny charakter. Nie ma znajomych. Wszystkich uważa za wrogów, spiskowców, że chcą ją wykorzystać a wystarczy że sąsiadka powie jej dzień dobry i już podejrzenia. Nie ma żadnych zainteresowań, nie czyta, z domu wychodzi tylko na zakupy do osiedlowych sklepików. Nie chce nic robić. Uważa, że w życiu się napracowała to nic nie musi. Mogłabym tak wymieniać bo jest tego sporo - tej niechęci i nienawiści. Ostatnio powiedziałabym, że nasilają się te objawy i nie chce już sprzątać w domu bo uważa, że zrobi to jutro czy za tydzień, bo ma przecież czas. Jak próbuję się umówić żeby do niej podjechać i się zobaczyć potrafi mieć wymówki żebym tylko nie przyjechała.
Nie wiem co zrobić. Czy uważacie, że to tak już na starość niektórzy mają, jak to mówi moja rodzina, czy szukać gdzieś pomocy. I jak to zrobić? Babcia jest typem osób, które nie wierzą w choroby jak depresja, nie lubią chodzić do lekarza czy brać leków.
Odpowiedź z Cytowaniem