Od dość dawna aktywność na wszystkich wątkach maleje i nie rozwiązuje tego dopływ "świeżej krwi", stali bywalcy, z różnych powodów, przestają pisać.
Niestety mój pomysł zjednoczenia sił i działania w jednym wątku nie zyskał aprobaty. Z taką sytuacją miałem okazję zetknąć się dwukrotnie:
1. forum Gery, na którym z dnia na dzień ustały wszelkie wpisy.
2. forum Piosenka Polska, które spotkał podobny los.
My, jak widzę, też nieuchronnie zmierzamy w tym samym kierunku.
Brakuje nam przewodnika /jakim była Tesa/, brakuje też jakiejś ludzkiej wymiany poglądów, rad czy sympatycznych gestów.
Szkoda