Szukam do kilkuminutowej filmowej etiudy starszej, siwowłosej Pani, najlepiej z dużym poczuciem humoru. A gdyby jeszcze lubiła Marqueza byłoby świetnie. I musi być z Warszawy. Film jest na ocenę do szkoły filmowej. W roli nie ma tekstu - jest tylko opowiadanie obrazem. Nie mogę zaproponować pieniędzy, ale jakiś pożegnalny upominek na pewno i mam nadzieję dużo dobrej zabawy. Czy któraś z Pań mi pomoże ?