[Jolina]

Witam Cię Ryszardzie...
... cieszę się, że wreszcie udało mi się i moimi fotkami ruszyć struny Twojej duszy. A już myślałam, że jesteś odporny na piękno NATURY...
A wiesz, że Łódź też nie jest mi całkiem obojętna. Urodziłam się w pobliżu... w Piotrkowie Trybunalskim a mieszkałem też jeszcze i w Mzurkach. Nie wiem czy obiła Ci się o uszy nazwa tego małego miasteczka. W tym miasteczku zaskoczyła nas wojna. Dom został częściowo zbombardowany. Tata został wzięty do niewoli a mama wywiozła nas do dziadków pod Wilno.
O jejku... ja Ci tu opowiadam niepotrzebnie moje wspomnienia a to już czas przygotować obiad. Pozdrawiam. Pa