Mój podstawowy problem to samotnośc w tłumie??? Znacie te uczucie .Między Wami czuję się mniej samotna niż z klientkami.Mimo iz mam bardzo dobry kontakt z nimi.Ale to ja wysłuchuje ich problemów , tęsknot i porażek .Albo przepełnione miłością pytają a co u mnie? A u mnie SUPER tylko że jestem same i one że musi być mi ciężko.Wmawiaja mi cos czego nie ma ale nie wchodze w konwersację bo to moja polityka zawodowa.Rozmawiam o strojach i sprawach różnych ale nie o moim życiu i uczuciach.Ja wybrałam sobie taki styl życia żę nic na siłę A ONE NIE MOGA SIE NADZIWIC JAK TAKA DZIEWCZYNA JEST SAMA
Ale na szczęscie wiem że nie jestem sama -jestem jaka jestem i o całe szczęscie jest ten blog .To jeden z niewielu który ma wartości i ludzi przepełnionych doświadczeniem życiowym które jest skarbnicą wiedzy i umiejętności.
Pozdrawiam Was wszystkich .Pamietam ile siły i wiary w jutro dałyście mi .dzieki Wam wiem że musiałam to przejść ale przezyłam i TRZYMAM SIE CAŁKIEM NIEZLE