Domowy jest najlepszy. Jak się taki zrobi jesienią z jabłek to na drugi rok w lecie jest poezja.
Oprócz cydru pijam też wina. Głównie węgierskie jak Egri Bikaver, i tokaj ale też muskodajesz, nie pamietam jak się to pisze bo już nie mam butelki. Ale to jest jasne półwytrawne. No i palinka!
|