Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2  
Nieprzeczytane 01-05-2010, 19:37
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Artykuł zawiera sporą dozę prawdy i to nie tylko z punktu widzenia nudy, ale tez dbałości o zdrowie.
Czytałem, że aby zapobiec alzheimerowi trzeba albo uczyć sie języka obcego, albo gry na jakimś instrumencie, ostatecznie rozwiązywać krzyżówki. Przydatne są wszelkie formy twórcze.
Skoro wywołano temat nudy na emeryturze, to muszę powiedzieć, że nie zdarza mi się nudzić, zawsze jest coś do zrobienia.
Po przejściu na emeryturę zabrałem się za naukę od podstaw j. angielskiego, co czynie nieustannie codziennie, bardzo dużo czytam, pisze też, choć nieco sporadycznie, z braku tematów, bloga. Chodzę pieszo do miasta, choćby bez celu, tak sobie, to jest zwykle ok. 6km w obie strony. Raz w tygodniu na basen.Ponadto pomagam żonie i nawet zabrałem się za gotowanie, głównie zup, co podobno wychodzi mi całkiem dobrze.
Buszuje po sieci, czytam ciekawe rzeczy, jestem kilka razy dziennie na tym forum, na jakimś czacie też mi się zdarzy bywać, z uwagą śledzę informacje kolegów z tego forum dotyczące komputera, którego zresztą cały czas się uczę.
Czasem trzeba pomalować balkon, czy tam co innego.
Dobrym urozmaiceniem są wypady do okolicznych miast, zwiedzanie zamków, pałacy, muzeów itp.
Telewizję oglądam sporadycznie.
Jak widać, o nudzie nie może być mowy.
Wracając do artykułu, to chyba najgorsza rzeczą jest analizowanie swojego życia, co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Jest nowa sytuacja życiowa i trzeba zadbać, aby była przyjazna dla nas samych, a duchy przeszłości niech odejdą w niebyt.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem