To znaczy, że się nie wyróżniam. Także jestem smakoszem chałwy, choć jest znacznie mniej smaczna niż dawniej.
Ale to nic nadzwyczajnego. W czasach młodości wszystko lepiej smakowało. Tuczy jak dawniej, ale nie odmawiam sobie żadnych przyjemności. Dziś produkcja idzie w kierunku na ilość a nie na jakość, ale i tak kupuję, konsumuję gdy tylko mi się ten smakołyk napatoczy. "Produkcja" domowym sposobem wydaje mi się zbyt skomplikowana i czasochłonna.
|