Dano, przeżyłaś kolejną niedzielę bez kochanej osoby, wiem jak teraz się czujesz. Jest w koło Ciebie okropna pustka, cisza która Cie dołuje, zadaje silny ból wewnątrz organizmu. Nie możesz z tego bólu się uwolnić, nie ma na to leku.Żaden człowiek nawet z najbliższej rodziny nie jest wstanie Ci pomóc.
Dlatego jestem z Tobą i po raz kolejny Cię wirtualnie przytulam.
Całuję Cię Dano.
Jadwiga.
|