Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2  
Nieprzeczytane 15-07-2008, 08:14
Jan Bo.'s Avatar
Jan Bo. Jan Bo. jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Posty: 66
Domyślnie

Dzien Dobry Pani Lilo. Pyta Pani co z ta Polska dla naszych dzieci. Czy teraz jest dobre. Ja mysle tak, zawsze jest dobre i zawsze jest zle, to zalezy co kto sobie wybierze. Zawsze w kazdych czasach jednym bylo dobrze albo gorzej i bogaci byli i biedni od poczatku swiata. Kiedys byl krol sprawiedliwy i lud, albo tez przeciez niesprawiedliwy. Teraz role krola przejeli prezydenci i premierzy. Tylko ze tych to my mozemy wybierac, ale tez tak w przenosni, bo kazdy wybiera, wybiera, a wybrac tego sprawiedliwego nie moze. I sa waśnie o to.
Pani pewnie pisze o Polsce jako matce a o nas ludziach ze o dzieciach, tak zrozumialem. Ale dlaczego kłocących i spierających sie? Wiem, i widac to na okolo, ze do zdody nikt nie dąży, ciągle każdy drze w swoją stronę,a kraj nasz jak ta matka ręce załamuje bo już nie wie co ma zrobić/ "Dzieci uspokójta się" prosi. Bylo kiedys żle gdy nie bylo niepodleglosci, dostalismy ją, potem byla komuna w ktorej jednym bylo bardzo dobrze drugim gorzej, a prosty czlowiek zyl jakos, potem nastaly dzisiejsze czasy niby demokracja nastla, ale to nie demokracja tylko to juz kazdy sobie, wszystko wolno, a jak wszystko wolno to porządku nie bedzie. Gospodarza dobrego trzeba, a takiego nie ma. Bo to ludzie przypadkowi do wladzy ida co tylko obiecuja ludziom przed a jak wybiora to nie pamietaja. Ludzie sie nabieraja i dalej narzekaja. Bo nasza Polakow taka natura by sie klocic debatowac rozwazac a nie budowac. Malo takich co buduja. A gospodarza trzeba.
Ja tam sie nie wglebiam w wielka polityke i pewnie sie nie znam i nie bede duzo glosu zabieral. Moja matka Polską jest moj dom, a jego bede bronil nawet z jednym kulasem to laska pogonie. A tam na wierzcholkach to niech sie kloca, ja sobie chce życ spokojnie byle kto mi nie wydzieral tego czego wlanymi rekami sie dorobilem w zyciu. Matka jest dobra, tylko te dzieci. Tak wychowane bezstresowe. No i mamy jak mamy. To ja tak mysle.
Pilnowac swego, bo maluczki co krzyczy to nic nie zmieni,a powstania to chyba nikt nie zrobi juz w tych czasach bo i wrog jakis rozmyty, na kogo isc? Na wszystkich?
Tak mysle.
Pozdrawiam
Jan