. . . . . . . .
Upalne lato
Z nieba żar się leje
na świat cały
ziemia skąpana w słońcu
wyzłocone zboża i trawy
kwiaty zwracają się do słońca
proszą o kropelkę z nieba
Żar z góry spada -
huraganem ciepła
sukienka parzy ogniem
Język pragnieniem skołowaciał
Cała rzeka potu
Żar leje się z nieba
I ja pragnę teraz
zanurzyć się w wodzie
popływać w rzece
gdzie czeka ochłoda
Żar z nieba bije
Pies ledwo dyszy
w bezwietrznej ciszy.
Szukam więc ochłody
Podobnie jak w tropikach,
Słońce dookoła
Nie mogę znaleźć cienia
Czy uda mi się przetrwać
te upalne lato?
autor:jagoda6789