Cytat:
Napisał Małgosia G.
Dzień dobry Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi na temat opieki na starosc, nie moge zrozumieć pewnej sprawy. Od jakiegoś czasu( od smierci mojej mamy) ze szczerego serca i troche z samotnosci, chociaz mam rodzinę, chcialam przyjąc do siebie, rodziny osobe potrzebującą ciepła i opieki rodziny. Mamy warunki, ogrod. Jestem przyzwyczajona do do osoby starszej(mam49 lat), mam do zaoferowania mily, spokojny dom(pokój)Ja naprawde mam szczere intenecje, a pomimo to zadnego odzewu, chociaz tyle jest samotnych osób, może mi ktos to wytłumaczy?
|
Choć post ten został dawno temu napisany przyłącze się do niego rękoma i nogami. Sama od dawna szukam kogos, starszej pani której mogłabym POPROSTU POMÓC. Mam trochę wolnego czasu który mogłabym spozytkować na pomoc bo wszystko jest lepsze od siedzenia samej w czterech ścianach kiedy dzieci są w szkole
i zaznacze odrazu ze w zamian nie oczekuje niczego! Tak, wiem w dzisiejszych czasach to nienormalne bo któż chce pomagać bezinteresownie? Na szczescie są jeszcze tacy ludzie.