A ja kapeluszy zdecydowanie nie lubię za wyjątkiem tych na plażę.
Elegancję lubię podziwiać u innych. Sama stroję się luzacko, sportowo i wygodnie.
Mój czas umundurowania i chodzenia na obcasach minął. Nie tęsknię za nim. Było i na szczęście w miarę bezboleśnie minęło.
Wszystko ma swoje dobre i mniej dobre a nawet całkiem kiepskie strony.
|