Cytat:
Napisał maja59
Zgadzam się z oceną, że większość zdrowych ludzi bez pracy to narzekacze. Pamiętam najgorszy czas transformacji kiedy upadały wielkie przedsiębiorstwa państwowe, a na bruku zostawali ludzie zupełnie nie przygotowani do nowych warunków. Wtedy to jeden z drugim mimo studiów zakładał łóżeczko z rajstopami, kawałek stolika na jarzyny i życie szło dalej. Z tych łóżeczek i stolików powstawały rodzinne firemki,a potem firmy, ci mniej obrotni pracowali u tych, którzy przetrwali. To są prawdziwi bohaterowie transformacji, a dzisiaj też trzeba w kieszeń schować swoje wyobrażenie o pracy i brać co się nadarza.
|
Maju, uwazam temat watku g e n i a l n y i na czasie. Jedno wiem, ale nie potrafie wytlumaczyc powodow - ze ludzie, ktorzy osiagneli cos wlasna praca - poprostu udalo im sie w zyciu, sa w Polsce obiektami potwornych zawisciu i zazdrosci. Z czyms podobnym nie spotkalaml sie poza granicami.