Jesteś młoda kobietą, sądząc po cyfrach przy nicku.
Ja bym nie wywoływała zmarłej, niech spoczywa w spokoju.
Wybierz się raczej do psychologa, a szybciej uporasz się z tęsknotą. Może psychoterapia także mogłaby Ci pomóc. W tym kierunku bym szukała pomocy moja młoda damo.
Twarde postawienie sprawy, ale tak chyba w Twoim przypadku trzeba!!!
|