OPTYMISTYCZNIE W CZAS JESIENI
Przypatrz się słońcu na stawie
Zanurz się w ciszę jesieni
Wiesz, jeszcze będzie ciekawie
Coś się na lepsze odmieni
Coś, co sól z oczu wyciska
Zniknie zwyczajnie nad ranem
Zapłoną nocy ogniska
I czyjeś oczy kochane
Zapłonie w kominku ogień
A ty, dorzucisz doń drzewa
Odnajdziesz zgubioną drogę
Wiatr ci w kominie zaśpiewa
Zgubione wrócą nadzieje
Dumne jak białe łabędzie
Jesień do ciebie się śmieje
Posłuchaj jej, dobrze będzie
Barańska Izabela, 2018
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
|