25-10-2018, 12:28
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Małopolska
Posty: 55 685
|
|
Wiedziałam kiedy zajrzeć i załapać się na kawusię Mirusi...
Leje ale mniej wieje...o wyjściu dzisiaj nie ma mowy... jutro wyjazd, będę wieczorem albo zostanę u córki...
Na dzisiaj to nuda... przygotowana jestem na ten szpital, na wyniki - nie bardzo... nie mam natchnienia aby znowu usłyszeć o chorobie.
zostawiam dla całego ULA!
__________________
|