Co za zgredy!!
Dajcie spokój człowiekowi. Qrna, nie o to chodzi.
Mnie zginął peerelowski młynek do kawy.
Wiecie jak jestem niepocieszona? A mam ekspres Miele,
co miele..
kawę. Ma ileś programów w paru językach,
ale duszy nie ma...
A młynek działał świetnie.
I kocham mój kuchenny ceramiczny zegar, co ma 35 lat i pochodzi chyba z Włocławka.
Tylko ten i żaden inny.