25-09-2018, 15:18
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Łódź
Posty: 2 661
|
|
To już niestety, koniec lata
Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
- Hrabio, co się panu stało?! - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona.
- Od barona? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.
__________________
Ryszard
|