W niniejszym wątku, w poście #12 opisałem dodatek do FF o nazwie
WOT (Web of Trust),
(trust - zaufanie), który ostrzega przed niebezpiecznymi stronami. W moim komputerze dodatkowo czuwa, i nie tylko przed wirusami, mój "żandarm" (jak mawia
Alsko) - antywirus
AVG Free 9.
0
A więc mam "dwa w jednym". Udało mi się złapać to na screenie:
Ten zrzut nie wymaga komentarza.
Ale mam jeszcze i trzecie zabezpieczenie.
Jest to mały programik o nazwie
Co to za plik?.
Ten pilnuje ażebym używał programów z bezpiecznego źródła.
Gdy kliknę prawym na jakiś program na pulpicie zawsze pokaże taką informację, jak wyżej.
Naprawdę konieczne. Można mieć spokojną głowę.
Pozdrawiam. S.