Wiesz, to nie są takie oczywiste sprawy. Ja rozumiem, że sporą część rzeczy da się wyjaśnić "na chłopski rozum", ale pamietaj, że część takich wyjaśnień to po prostu fart, trafienie. W tego typu sytuacjach szczęście nie powinno być czynnikiem. Tak samo jak w temacie karmienia czy ciąży, znasz jakieś oczywiste metody na wspomaganie laktacji? Zobacz na tym blogu
https://www.lactosan.pl/elementarz-k...gania-laktacji Niby jest to oczywiste, ale dlaczego nie dać się nad tym zastanowić profesjonalistom?