Ciuniu ! Moja ciocia miała 2 tygodnie temu zakładany rozrusznik w znieczuleniu miejscowym w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej (po tygodniu wyszła do domu - jest zadowolona ma 70 lat), z tego co mówiła to była bardzo zestresowana, ale dostała coś na uspokojenie przed zabiegiem. Pozdrawiam!
|