Wyświetl Pojedyńczy Post
  #53  
Nieprzeczytane 12-11-2011, 23:43
justi11_89 justi11_89 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Nov 2011
Miasto: RADOM
Posty: 3
Domyślnie

Witam odwiedzających ten wątek,
Mam na imię Justyna, mimo mojego młodego dosyć wieku jakim szczęśliwa 22ka postanowiłam wraz z narzeczonym (25 lat) zmienić coś w Naszym życiu. Z zawodu jest Ratownikiem Medycznym w Stołecznym Pogotowiu w Warszawie. Ja będę już w czerwcu dyplomowaną pielęgniarką. Mieszkamy od stolicy 100 km. Codzienna podróż z domu do pracy i z pracy do domu dla narzeczonego jest udręką i ciągłym zakłopotaniem. Często bywa, że śpi po 3h w domu, pomiędzy dyżurami. Po 3h snu znów musi wracać do Warszawy. W tygodniu bywa, że takich dyżurów ma 4-5... Ja szukam pracy w swoim mieście 3i rok. Przez całe lata akademickie pracowałam dorywczo, chwytałam każdą jedną pracę-największy zarobek, to 5 zł za godzinę. Lecz standardem było 4,36 zł/h. Za te pieniądze nie byłam w stanie opłacić nawet semestrów. Postanowiliśmy kilka miesięcy temu, że ruszymy oboje na Warszawę, gdzie możliwości są na prawdę większe.. W jeden dzień znalazłam pracę dobrze płatną. Na przeszkodzie stało mieszkanie... nie jest Nas stać na wynajem nawet marnej kawalerki, gdzie na początek zażądano od Nas mnóstwa pieniędzy. Tak też marzenia o dobrze płatnej pracy legły w gruzach. Wróciliśmy do tej szarej codzienności, gdzie to ja jestem poszukiwaczem pracy a narzeczony pada ze zmęczenia Ostatnio jednak wpadliśmy na pomysł, skąd też ukazało się tu moje ogłoszenie.. Jest wiele, a nawet bardzo wiele osób samotnych, starszych, schorowanych..gdzie nie mają pomocy z żadnej strony nie z ich winy. Rodziny zabrakło, czy też bądź już nie chce nikt się zajmować takim człowiekiem, bo oddał się życiowej karierze i takie osoby z problemami są tylko i wyłącznie przeszkodą w dążeniu do celów. My jednak jesteśmy przeciwni takiemu postępowaniu. Nie piszę tu tylko dlatego, że chcę realizować siebie.. Mój zawód jest właśnie ukierunkowany na potrzeby innych, aby im nieść pomocną dłoń kiedy tylko o to poproszą. Kiedyś bym nie powiedziała o sobie: dobry człowiek.. Lecz ten zawód mnie odmienił diametralnie, że mało kto mnie poznaje od tej strony. Wiele również dał mi mój JUŻ narzeczony. Razem z nim stworzyłam coś pięknego między Nami, i właśnie 'TYM' chcemy się podzielić z kimś, komu tego uczucia brakuje. Potrafimy być naprawdę oddani, nie tylko w zdrowiu ale i w chorobie. Stykamy się z takimi wyzwaniami na co dzień. Uczymy się cały czas jak zadbać o zdrowie potrzebującego. Cierpliwość i ogromna wyrozumiałość-tym się właśnie kierujemy. Poszukujemy mieszkania, aby się móc dalej rozwijać a przy tym pomagać dobrej duszyczce, która zechce przygarnąć kogoś pod swój dach. Nie oczekujemy wiele...ale w zamian możemy dać jeszcze więcej od siebie. Potrafimy stawiać czoło przeciwnościom losu i dopiąć cel jaki obrany został wcześniej..nie straszne Nam drobne problemy. Tak, 'drobne', bo Razem można pokonać wszystko i wiele zdziałać. Do Naszych zadań może należeć dosłownie wszystko! od prasowania aż po spędzanie wspólnie wolnego czasu na świeżym powietrzu, dotrzymywanie towarzystwa w smutnych chwilach, przygotowywanie posiłków, sprzątanie, robienie zakupów...i wiele innych czynności. Ponadto oferujemy się jako fachowa opieka zdrowotna, zmiana opatrunków, podawanie leków nie tylko doustnych. Obserwacja w dolegliwościach, uśmierzanie bólu a nawet pielęgnacja i pomoc w toalecie całego ciała itp. Naprawdę jesteśmy otwartymi ludźmi na każde propozycje, na nowe wyzwania. Jesteśmy w zupełności bez nałogów, spokojni, uczciwi, cierpliwi, wyrozumiali, otoczymy ciepłem każdą osobę, która będzie tego wymagała. My oczekujemy szczerości, również uczciwości, sympatii i dobrego słowa.
Jeśli doczytałeś/łaś do końca ten post i jeśli Ty lub w Twojej rodzinie, Twoim otoczeniu jest ktoś taki, komu przydatna była by taka pomoc, jest osamotniona a ma mieszkanie...lecz z tego mieszkania nie ma radości a marzy aby ktoś wniósł ją do jej życia-napisz na justi11_89@tlen.pl Jedynie zainteresowani jesteśmy stolicą jaką jest Warszawa. Tam kierujemy swoją przyszłość, tam chcemy nieść pomoc.
Odpowiedź z Cytowaniem