rozpoczynamy o 17-tej,bo wyposzczone brzuchy burczą niespokojnie.Przed opłatkiem czytam stosowny fragment Biblii i odmawiamy krótką modlitwę.Na stole obowiązkowo-sianko,świece i puste nakrycie dla niespodziewanego gościa...Po wieczerzy śpiewamy kolędy,potem rozdajemy prezenty,a na koniec idziemy z opłatkiem do sąsiadów.