na Bartoszewskiego i Wajdę w RM, w opowieściach dra JRN.
Słuchaczka, profesor podobno, ale nie z Polski obecnie a z USA, usłyszała, że pewien bardzo stateczny dziadek. więc wiarygodny, rzekł do kogoś, że był w obozie z Bartoszewskim i tenże był kolaborantem, a obóz opuszczał wagonem I klasy! No taka sensacja.
Na szczęście Nowak zachował się przytomnie i zwrócił uwagę na brak dowodów materialnych.
Dostało się też Wajdzie? za co? za filmy. Za Lotną, za Popiół i diament i finał na śmietniku...no profanacja bohatera
, za Popioły.
Nie wiedziałam, że dr Nowak ma tak mało elastyczny mózg i film traktuje jako dokument historyczny, a nie akt twórczy z określonym przesłaniem.
Przyznał jednak, że Wajda robił też dobre niektóre filmy, ale współtwórcą był GW, a to już plama na honorze.
Nad Kutzem się też poznęcał, a jakże...
I jak tu zrezygnować z dalszego ciągu tych opowieści?
Będzie ciąg dalszy o 21:45 w RM i podejrzewam, że i dyr. stacji także się odezwie, bo on ma taką nieodpartą chęć mówienia, niekoniecznie na temat, przeważnie obok.