Wyświetl Pojedyńczy Post
  #9  
Nieprzeczytane 08-06-2012, 00:15
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Maluna, Marcel, Malwina, Paula - dziekuje z odwiedziny na "nowym" watku o Indy. Jestem pewna, ze uda nam sie wspolna wizyta w zgranym gronie milosnikow podrozy. A, ze nie jest nas duzo - tym lepiej


Indianapolis – koniec grudnia 2011



Plany dnia mamy ambitne. Zaczniemy od umowionej wizyty w centrum rehabilitacyjnym, gdzie pacjentami sa chorzy, ktorzy przeszli rozne przeszczepy ( transplantacje).



Naszym przewodnikiem po Indianapolis jest Annie, sympatyczna lekarka z Indy, bliska znajoma mego najmlodszego syna, ktora poznalismy w czasie naszego poprzedniego pobytu.



Ruszamy w droge.Nie mozna powiedziec, ze mamy ladna pogode – popaduje deszcz i jest szaro,niebo zachmurzone. Nie najlepszy czas na zdjecia, zwlaszcza przez szybe z samochodu.


__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!