Podziwiam Cię Baburko,
Jestem nerwicowiec z powodu m.in. bardzo długiej przeszłości nadczynnościowo-tarczycowej. Inne powody też były i to poważne. I nie miałabym cierpliwości (ani czasu, kiedy orałam czasami na 2,5 etatach) do tych zabiegów oddechowo-medytacyjnych. Naprawdę - jestem pełna podziwu. Ja jestem niecierpliwa i chyba leniwa. Owszem, gadam z sobą i nie przebieram w słowach. Ale to wszystko.
A mówiąc o krytykanctwie nie miałam na myśli celowego dogryzania. Bo to niestrawne. Myślę, że Małgosia też nie chciała Cie dotknąć. Miałam na myśli to, że chyba nie lubisz dziubdziania i różnych takich.
Życzę Ci powodzenia w walce z tym draństwem, tzn. nerwicą.
|