Cześć, jestem po imprezie już, wróciłem do domu dziś nad ranem, czuję, że mogę nie doczekać godziny otwarcia, więc zostawiam kartkę
.
Mój zły cholesterol - zbiłem dziada z +300 na 160, biorę co 2 dni lek po to żeby nie zrobił cholesterol efektu jojo , żeby nie było nawrotu.
Co do imprezy to powiem Wam, że potrzebna jest od czasu do czasu, bo człowiek strzepnie z siebie narośniętą złą energię
HEJ