Alsko....święte słowa, ja po wyprowadzce syna też miałam nadmiar luzu, odpadły obiadki i takie tam inne, ale właśnie on nauczył mnie komputera i teraz jak mam luz, to do klubiku, mogę się nawet nie wypowiadać, ale jak poczytam i się ubawię to już mi jest dobrze, a jak mam jakiś problem to też pomożecie.
Rafi...posłuchaj Alsko...dobrze mówi...
Nie wiem gdzie mieszka Twoja mama....bo jak nie to może w swojej miejscowości zorganizować jakiś klub dla seniorów, to też jest dobre....
|