Wyświetl Pojedyńczy Post
  #15  
Nieprzeczytane 04-02-2012, 00:34
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Halls, - dobrze, że uświadomiłeś sobie jakie błędy popełniłeś,-
zdaję sobie sprawę, że dzisiejsze czasy są trudne i w gonitwie za pieniędzmi, pracą, nieraz wątpliwymi rozrywkami, ludzie się gubią. Zapominają o wartościach, które w życiu są ważne, a z czego sobie dopiero zdają sprawę jak je tracą,
Uważam, że dla Was jest jeszcze szansa, tylko nie dopuszczajcie do głosu osób trzecich-pseudodoradców, którzy tylko Wam przeszkodzą.
Dobrze, że żona zdaje sobie sprawę z tego, że jednak było Wam razem dobrze,- jeszcze tli w Was miłość i to trzeba wykorzystać. Napisałeś, że żona , która nigdy nie piła sięga po alkohol, Tak więc widzisz,... ona wyraźnie się pogubiła, przeżywa to wszystko bardzo głęboko, a nie ma oparcia w osobie bardzo bliskiej, której powierzyłaby swoje tajemnice i przeżycia. W takim wypadku ''odskocznią'' staje się trunek, jak sama nazwa wskazuje- trucizna na kłopoty,
Jak nikt jej teraz ręki nie poda, łatwo wpadnie w nałóg, - ale nie jest jeszcze za późno,
Spróbuj z nią porozmawiać,- może ma jakąś koleżankę, poproś przez nią żeby Twoja żona jednak zechciała na spokojnie z Tobą rozwiązać problemy i spokojnie omówić.
A może przynieś jej kwiaty, podaj kolację przy świecach i poproś o rozmowę,

A gdybyś tak zaproponował wspólny weekend we dwoje w jakiej pobliskiej miejscowości w jakimś hoteliku?

Osobiście uważam, że Twoja żona poczuła się bardzo samotna w Waszym małżeństwie, zabrakło jej poczucia własnej wartości,
Zapewne czuła, że nie doceniasz jej kobiecości, jej pracy w domu, przy dzieciach, nie znasz i nie interesują Ciebie jej hobbystyczne zainteresowania, A może nie mieliście tematów do rozmów?
Ona tego potrzebowała,,,,może znalazł się ktoś kto zobaczył w niej fajną, seksowną, młodą kobietę? Może było chwilowe zadurzenie,.....a teraz przyszło rozczarowanie ,,,, są wyrzuty sumienia i dlatego sięgnęła po kieliszek??/
Nie wiem,,,, ja tylko chcę spojrzeć na to oczami kobiety, która miała dość monotonii życia ,przy zapracowanym mężu i bezsensu upływających dni.
Jednak uważam, że powinniscie dać sobie szansę,
spróbuj użyć wszystkich środków, żeby usiąść z żoną i spokojnie rozważyć zai przeciw

SPRÓBUJCIE, bo naprawdę szkoda byłoby zniweczyć miłość, a naprawić jeszcze można, Musicie tylko iść na kompromis i poprawić wzajemne relacje. Życie nie jest pasmem samego szczęścia, musi w nim być wszystko, ale mądrością własną musicie to wszystko tak pokierować, żeby z tej krętej drogi wyjść na prostą i bogatsi o doświadczenia wspólnie pilnować by
już nigdy nie zboczyć. Pamiętaj, że nie poznasz smaku słodyczy, dopóty nie skosztujesz goryczy,
Ale to jest nauka i musisz z niej skorzystać na przyszłość, by uniknąć błędów.
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem