Wątek: Blues
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #10457  
Nieprzeczytane 26-04-2018, 23:48
lublinianka55 lublinianka55 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Lublin, Polska
Posty: 809
Domyślnie

W latach 60. ubiegłego wieku w Wielkiej Brytanii rozpoczęła się fascynacja bluesem.
W Europie drugim ośrodkiem bluesa była Holandia. Powstała tam jedna z najciekawszych grup – Livin Blues.

Zespół Livin Blues powstał w 1967 roku z inicjatywy gitarzysty Toma Oberga.
Opisywanie ich historii jest cokolwiek trudne gdyż zespół ten wsławił się niesłychaną rotacją muzyków wchodzących w jego skład.
W ciągu 10 lat istnienia zespołu (1967 - 1977), skład zespołu zmienił się mniej więcej dziesięć razy. W tej sytuacji nie ma sensu podawać nazwisk wszystkich grających w Livin Blues członków.
Pomimo tak trudnych warunków do tworzenia, Livin Blues okazał się świetnym zespołem.
Pierwsze pozytywne opinie o zespole doprowadziły do wspólnych występów u boku m. in. Fleetwood Mac.
Peter Green był pod wrażeniem gry zespołu, a w szczególności harmonijkarza Johna Lagranda.

W roku 1969 zespół wydał swoją pierwszą płytę długogrającą p.t. Hell's Session. Album zawierał ekspresyjnie i żywiołowo wykonywanego bluesa z lekką domieszką rocka. Blues jednak wyraźnie dominował w repertuarze i brzmieniu grupy.
Livin' Blues stał się wtedy jednym z najważniejszych europejskich zespołów bluesowych.
Charakterystyczne brzmienie opierające się przede wszystkim na specyficznym wokalu Nico Christiansena, porywającej gitarze Teda Oberga i wybitnej, ekspresyjnej grze harminijki Johna Lagranda do dzisiaj inspiruje.
Na pierwszej płycie zagrali także Cesar Zuiderwijk (perkusja) i Henk Smitskamp (bass).

W następnych kilku latach grupa nagrała cztery albumy, z których dwa „Wang Dang Doodle” oraz „Bamboozle”stały się dużymi wydarzeniami.
Single promujące te wydawnictwa weszły na europejskie listy przebojów.
Najpierw w roku 1971 utwór "Wang Dang Doodle", następnie w roku 1972 "Black Lisa" i "LB Boogie".
Dwa inne albumy nie zyskały takiego uznania. Pojawiły się groźne nieporozumienia spowodowane niestabilnością składu. Na dodatek w Holandii zainteresowanie bluesem zaczęło spadać.

Nico Christiansen, wokalista, odszedł z zespołu i zaczął karierę solową. Odeszli i inni, grupie groził całkowity rozpad. Ted Oberg jednak nie zrezygnował i udało mu się zorganizować nowy skład. Ze starego pozostał tylko basista Henk Smitskamp. Najważniejsze było jednak dokooptowanie Johny Fredriksza, świetnego wokalisty o dźwięcznym i silnym głosie.

W 1975 roku Livin Blues ponownie pojawili się na listach przebojów utworem „Boogie Woogie Woman”.

Idąc z prądem czasów zespół ewoluował w kierunku blues-rocka, a nawet rocka progresywnego.
Nowy longplay pod tytułem „Blue Breeze” to zwiększenie zainteresowania zespołem.
Były to najlepsze czasy dla Livin Blues. Utwór "Shylina" okupował listy przebojów nawet w Ameryce Południowej.

Zespół odbywał długie trasy koncertowe po całej Europie.
Co ciekawe duże zainteresowanie budził po drugiej, czyli naszej stronie kurtyny. Największą furorę zrobił w Polsce (trzy długie trasy koncertowe w latach 1975-1977). W związku z tym, ukazała się polska edycja płyty Blue Breeze (wcześniej wydana została także polska edycja albumu LIVE). Sukces był ogromny.
W krótkim czasie krążek osiągnął status "złotej płyty".
Brak takiej muzyki w Polsce przyczynił się w największym stopniu do nadspodziewanie dobrego wyniku sprzedaży.
Ich ówczesna popularność w Polsce osiągnęła poziom tak wysoki, że w pewnym
momencie polski fanklub liczył więcej członków niż holenderski.
Płyta Blue Breeze rozeszła się w nakładzie ponad 2 500 000 egzemplarzy.





Livin' Blues - Wang Dang Doodle ( plyta z 1970 roku )
https://www.youtube.com/watch?v=ikWoNLfBSZE

Livin` Blues - Shylina
https://www.youtube.com/watch?v=eel3eNEXzKk

Livin' Blues..I'm Coming Home . Live
https://www.youtube.com/watch?v=ooAOM9X08cc

Livin' Blues - Black Spider Woman (live, about 1975)
https://www.youtube.com/watch?v=JLbvCMEpmI0

Livin' Blues - Hoochie Coochie Man
https://www.youtube.com/watch?v=-IrMkSA6Amk
Odpowiedź z Cytowaniem