Basiu twoje serce jest wielkie, ale sama pomyśl jak wydwawać takie zezwolenia. Sama znam osoby , u których pies czy kot to egzemplarz i przychód, a jakbyś posłuchała jak pięknie mówią o zwierzętach. Sama dobroć. Ja bym nałożyła podatki na wielkie hodowle psów i kotów, ponieważ to co się mówi o selekcji, o poprawie stanu zdrowia to kłamstwa. Z podatków byliby zwolnieni ludzie poddający sterylizacji swoich pupili. Uff, myśli mi się kłębią , ale temat bolesny i ciągle żywy. U nas zamiast poprawiania losu zwierząt wymyśl się coraz to nowe zaostrzenia przepisów dla ludzi mających zadbane psy i koty.
|