Moniko ja też mam problem z przygotowywaniem mięsa dla psów. Ale przy okazji wychodzi jaki chłam nam sprzedają. Ludzie sobie przyprawiają mięso, panierują itd. a dla psów gotuję bez przypraw - cuchnie tak, że się słabo robi. Ostatnio zaczęłam psom kupować gotowe psie puszki, żeby nie wąchać mięsa...
I też mam problem z tłumaczeniem się z diety, ale coraz mniejszy. Jak mówię, że wieprzowina jest genetycznie bardzo podobna do mięsa ludzkiego to schabowe zostają