mniej więcej w tym czasie często jeździłam do Katowic.
i do dzisiaj nie wiem jak ja to robiłam,że do Katowic wjeżdżałam jedną drogą a opuszczając stolicę województwa wyjeżdżałam zawsze inną, raz nawet w asyście policji
, tak sie pogubiłam
. najwidoczniej żal im się zrobiło "baby" za kierownicą"