Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 20-04-2009, 19:38
Pani Becia's Avatar
Pani Becia Pani Becia jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Posty: 8
Domyślnie Jak wytłumaczyc mamie, że powinna leczyc się na poważnie? Proszę o pomoc.


Drodzy Forumowicze - zajrzałam na forum Seniora z nadzieją, że pomożecie mi rozwiązać pewną sytuację, która dotyczy mojej Mamy - emerytki, która gdyby nie bała się komputera jak ognia, pewnie sama zajrzałaby na to forum. Moja Mama od długiego czasu boryka się z niskim ciśnieniem, w zasadzie to od lat. Odkąd pamiętam miała za niskie wyniki, czuła się słabo z gorąca itp., ale od kilku lat chyba jej choroba zaczęła się rozwijać. Lekarz zdiagnozował u niej hipotonię ortostatyczną, to już jest konkretna diagnoza, która wymaga leczenia, zresztą przepisał leki. I tu zaczyna się problem - moja Mama zawsze wierzyla w siłę natury, ziołolecznictwo itd. Unikała lekarzy, wolała leczyć się nalewkami i mieszankami ziołowymi - zaiste, chyba pomagało na większośc jej dolegliwości, bo z reguly była okazem zdrowia. Jednak od trzech lat (czyli od diagnozy) ziółka na podwyższenie ciśnienia nie pomagają, a z Mamą coraz gorzej - teraz nie tylko jest jej słabo, ale miewa zawroty głowy, często zdarza jej się zemdleć. Kiedy przy omdleniu upadła i złamała rękę, sprawa zrobiła się nader poważna - ale Mama nieee, nadal swoje. Bo lekarze to konowały, bo ona nie da się truć, bo złamać to każdy sobie coś złamał w życiu, bo ziółka NA PEWNO pomogą (to dlaczego do tej pory jakoś nie pomogły?)... Mnie się wydaje, że mamie jest potrzebne leczenie, że ona się powoli zabija. Ale jak jej to wytłumaczyć? Jest moją Mamą, jest starsza, to nawet nie wypada, żebym ją pouczała. Czy macie Państwo jakieś pomysły, jak przekonać taką zatwardziałą damę do zmiany poglądów? Może wymyślicie jakieś argumenty, którymi mogłabym się posłużyć... Na razie Mama zbywa mnie stałym twierdzeniem - "młoda jesteś, nie znasz się". Pomocy!
Odpowiedź z Cytowaniem