Kiedyś się strasznie naśmiewano z Kwaśniewskiego, że jak mogł wpisać sobie wyższe wykształcenie - podobna sytuacja, absolutorium i brak magisterki. I choć nie jest to bohater mojego romansu i swoje za uszami miał, to akurat brak dyplomu nie był jego największym grzechem, a i zalet kilka miał. I choć trudno to zrozumieć, ale znam kilka takich przypadków, że ktoś nie napisał pracy i się nie obronił, choć wszystkie egzaminy zdane. Przyczyny bywały rożne.
No ale ktoś tak pryncypialny jak Gmyz, ktoś kto się uporczywie czepia wszystkich i wszystkiego, a i czepiał się Kwaśniewskiego o wszystko, to sam powinien być cnotliwy i nobliwy jak młodzianek w nowicjacie, a nie jak stara emerytowana lafirynda, która już nie grzeszy, bo chętnych nie ma !
Ale to cała obecna pseudo prawica - wielkie słowa, małe czyny malutkich ludzików !
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające !
|