Jestem u góry , to ktoś mnie zauważy, często kończyłam stronę i przechodziłam do przeszłości.
Koncert był wspaniały, typowo karnawałowy.Dyrygant prowadził dowcipnie konferansjerkę i włączał widownię do wspólnego śpiewania.Solistka wykonała 5 utworów i do każdej miała inną suknię .
Dyrygent chciał wyjaśnić obrazowo czym charakteryzuje się muzyka Offenbacha że łączy w sobie tragizm i komizm .
.Dał taki przykład: dwaj działkowicze wymieniali miedzy sobą sposoby na komary.
Jeden stosował różne spreye , świece itp odstraszacze i pyta sasiada jak on się broni .
Ten odpowiada, ze rozbiera swoją teściową i sadza na krzesle.
Oburzony sąsiad mówi " przecież ją to boli "
Nie ma prawa , odpowiada drugi." Ona jest sparaliżowana."
Prawie cały luty to koncerty karnawałowe.
!4 II ma występ Wyrostek ze swoim zespołem.Zamierzam wykorzystać wszystkie koncerty.Każdy rok może przynosić gorsze warunki zdrowotne - trzeba wykorzystać teraz co się da.
Iza - jeżeli u Ciebie jest rwa kulszowa - to Ci serdecznie współczuję, ja walczę z nią już drugi rok i nie mam nadziei, że się kiedykolwiek całkowicie z nią rozstanę, takie to dziadostwo nawracające.Życzę ci szczęścia w tym względzie.
Dziś nie będzie chyba dobrego spania, ostatnio mam tak na przemiennie.
Dziewczyny - do jutra
