[gynek66]

Zauważyłem jeden post i do widzenia, może w ogóle zrobię do widzenia. Będę spokojniejszy . Cztery posiłki macie dziennie co najmniej , a reszta gdzie macie. Ja wiem gdzie macie . Może też gdzieś wyskoczę na freee. Po co macie pisać jak Gienek napisze . Tez skończę te pisanie , ileż to można pisać i o czym i z kim.
Jarosław przestał ze mną pisać , bo mu w jechałem na autorytet. Napisał na wątku na mnie , ja mu to odpisze , niech wszyscy czytają. Na razie wam tu napiszę:
Jarek robił nalewki może i robi dalej . Chciał mnie uczyć. Nie dałem się . Ja zawsze robię po swojemu.
Mówił że ma ich tyle tych nalewek narobionych , nie wie czy w życiu je wypije. Ja tak w żartach napisałem do niego. Jarek najwyżej będziesz trawnik grzał. I od tego czasu ze mną nie pisze . Przecież mu się kłaniał nie będę , i nie mam zamiaru takiemu rylowi. A ( RYL) to GÓRNIK jest.
Pozdrawiam