Witam wszystkie miodo i wino-lubne Pszczółki - Przyjaciółki a przede wszystkim wielkiego serducha i troskliwości Danusię...Omeczko - poprostu zrobiłam się "happy" bo podobno ufoludki spełniły swoją czynność w sposób zadawalający. Jeszcze poczekać mam trzy m-ce na potwierdzenie ale musi być o.k. Z radości pomyliłam adresy i mówiąc do pani dr o klinice - nazwałam tamtejszego d-ra "ufoludkiem"...Przyjęła to z tolerancją dla staruszki.
Znowu doświadczyłam ludzkiej życzliwości wśród pacjentek które ubrały mnie i o mało nie odwiozły do domu.i znów uważam że w moim Sopoćkowie są same anioły - może przez to że dzielnica raczej górzysta więc bliższa nieba...
No i widzicie że nadal z leczenia muszę korzystać...Przydałby się psychiatra ale narazie jestem na kolejce u neurologa ale to chyba dopiero w marcu. Ta pani dr też baaardzo miła oby efektywna...
No - ilością zdań znów przekroczyłam dzienny limit...Pa, pa !
..................................................
__________________
obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
Ostatnio edytowane przez jolita : 23-01-2013 o 22:59.
|