Już po wigilii. W tym roku trochę mało nas było. Syn z żoną wyjechał w góry na odpoczynek z pewnością im należny. Wigilię spędziłem z córką i jej dwoma córkami. Było super i prezentów mnóstwo. Oczywiście najwięcej dostała Ola. Kochamy się i szanujemy - to jest najważniejsze
|