[gynek66]

Bursztyn jest dobry , ale trza go rozpuścić w spirytusie, i dopiero nm się nacierać. To zgadzam się.. Ale ja śpię na wersalce kopiłem materac i, dopiero położyłem skórę z barana pod prześcieradłem . Wiem że się wyśpię spokojnie.
Rano wstaje zdrowy wypoczęty zadowolony z życia. Z górskich skór też dobre są. Np.. na siedzenia kiedy dużo się siedzi na fotelach, bo tez mam takie.. Ale zioła trza pić. Ja zbieram latem do Maja : liść brzozy, maliny, czarnej porzeczki, jeżyny, mięty, kwiat lipy. Dokupuje nagietek do tego mieszam i do jednego worka lnianego daję wszystkie zioła. Na napar i herbatkę. Można dodać jeszcze zieloną herbatę, Zapach , aromat jest. Imbir raczej daje do nalewki, ale można i zjeść . Tylko lekko podsuszyć go na 40 stopni. Medycyna naturalna najlepsza, kolega mi pisze o różnych ziołach. U nas takich nie ma . On mieszka na peryferiach to ma. Dziurawiec bardzo dobry jest, kurze ziele, mówią też krew pana Jezusa , to na żołądek bardzo dobre ziele jest, bo powygryzane jest Jak pisze biblia to Jezusa karmili nim. Takie ziele mi pomogło, i dziękuję Panu Bogu. Mam spokój już co najmniej 30 lat Z tym żołądkiem. Wykopywałem go kiedyś żółto kwitnie, jest prawie czarny,powygryzany i wąsy ma takie długie. Na brzegach rośnie, ale do Czerwca się go wykopuje tylko.
Pozdrawiam Was serdecznie.