Rozumiem to,że emeryt chce dorobić i dobrze skoro czuje się na siłach.
Nie mogę tylko zrozumieć jednego np. nauczyciel ,który ma ciężką pracę 18 godz. etat odchodząc na emeryturę bardzo często zostaje w szkole na 3/4 etatu zabiera pracę młodym wykształconym ludziom.No skoro to jest szkodliwa praca to dlaczego sami narażają swoje zdrowie????
|