Wątek: Nepal
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #33  
Nieprzeczytane 12-07-2011, 21:06
Ojanna Ojanna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2011
Posty: 1 375
Domyślnie

W sklepie muzycznym postanowiłam spróbować potargować się. Chciałam kupić kilka płyt i albumów fotograficznych, więc od razu powiedziałam, że nie mogę wiele zapłacić bo nie wiem jak długo będę musiała zostać w Pokharze. Jeszcze nie wspomniałam o blokadach na drogach? No właśnie tego ranka, kiedy miałam wyruszyć do Kathmandu okazało się, że autobusy nie kursują bo Maoiści zablokowali drogi i nie wiadomo kiedy odblokują. Więc w sklepie muzycznym miałam, jak mi się wydawało, doskonały argument! Nie był ten argument jednak skuteczny. Miły pan sprzedawca powiedział, żebym zabrała wszystkie wybrane książki i płyty a pieniądze mogę wysłać mu z Polski, jak już tam dotrę, nie ma problemu. Czy on był sprytniejszy ode mnie czy życzliwy? Trudno ocenić. Ja wolę wierzyć w dobrą wolę. Kupiłam jeszcze fantastyczną spódnicę z tkaniny prawie identycznej z tą zakupioną w Warszawie i byłam gotowa do dalszej drogi, ale okazało się to niezwykle trudne.....

Rzeczywiście na ulicach było pusto. Nie jeździły autobusy ani prywatne samochody. Do Kathmandu droga daleka, a ja za niecałe dwa dni mam samolot do Warszawy. Jeśli mam być szczera, to w pewnym momencie nawet pomyślałam, że dobrze byłoby spóźnić się na ten samolot. Czekaliśmy w niepewności cały dzień włócząc się po mieście. Byłam w biurze podróży, chciałam kupić bilet na samolot i jakoś się z tej Pokhary wydostać. Niestety, mgła! Od wczoraj żaden samolot nie przyleciał ani nie wyleciał z miasta. Koniec świata, trzeba czekać!

Próbuję jeszcze dowiedzieć się z jakiego powodu są te blokady, o co chodzi? Nikt nie potrafi, albo nie chce wyjaśnić mi sytuacji. Wydaje się, że to jest całkiem często spotykany stan i nikt już nie emocjonuje się politycznymi zmaganiami. Chyba mają jeszcze większy dystans do polityki niż ja. Czytając serwisy w Internecie dowiedziałam się, że miało to związek z uchwaloną kilka dni wcześniej (15 stycznia, zresztą w dniu moich urodzin) nową konstytucją Nepalu. Nagle wieczorem dociera do mnie wiadomość, że jedziemy. Podobno nocą nikomu nie chce się blokować dróg i może uda się przejechać.



Odpowiedź z Cytowaniem