Tu z racji doświadczeń przestrzegam - gabinet musi mieć certyfikaty z kilku szkoleń, dobrą dokumentację wykonywanych zabiegów, trzeba zaglądnąć w każdy kąt i sprawdzić sterylność, poprosić o telefony do klientek z referencjami, sprawdzić opinię w internecie, popytać znajomych, sprawdzić w internecie nazwisko właściciela i osób wykonujących zabiegi. I zapewniam, że to nie jest przesada. Naoglądałam się źle wykonanych zabiegów, np kiedy Pani pomyliła pigment i zrobiła klientce perłowe niebieskie brwi zamiast kreski na powiece, krzywe brwi, zbyt głęboko wprowadzony pigment na ustach itp. Nie mówiąc oczywiście o alergiach i zakażeniach. Zresztą można takie zdjęcia znaleźć w google bez problemu. Oczywiście nie odradzam ale trzeba być pewnym.
|