Byly burmistrz Londynu - Boris Johnson – wypowiada sie o Uni.
Cytat:
Jego zdaniem Unii brakuje autorytetów, powszechnie szanowanych i rozumianych. Brakuje także "prawdziwej lojalności wobec idei europejskiej". UE cierpi również na "ogromny deficyt demokracji".
Johnson powiedział, że UE popełniła wiele katastrofalnych błędów, które z jednej strony doprowadziły do napięć między państwami członkowskimi, a z drugiej - do znacznego wzmocnienia pozycji Niemiec, które według Johnsona "przejęły" włoską gospodarkę i "zniszczyły" Grecję.
Według najnowszego sondażu w toczącej się obecnie debacie na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, większość Brytyjczyków uważa za znacznie bardziej wiarygodnego Borisa Johnsona niż premiera Davida Camerona, który opowiada się za pozostaniem kraju w UE.
|
Niestety Johnson ma duzo racji, ze EU popelnila od paru lat wiele katastrofalnych bledow. Po pierwsze zle przygotowano ex-osie sowieckich “satelitow” do wejscia do Uni. Skutki tych niedopracowanych decyzji odczuwamy mocno w Polsce. Wyglada na to, ze ekonomicznie jestesmy na dobrym poziomie ale w porownaniu do innych czlonkow Uni – wychodzimy zle. Nasze zarobki, emerytury, stopa zyciowa, prestacje socjalne, podatki sa ciagle nieporownywalna z krajami Uni takimi jak: Niemcy, Francja, Belgia, kraje skandynawskie. Duzo wody uplynie zanim dojdziemy do ich poziomu.
Pozostaje kwestia wejscia do waluty Euro. Skomplikowana decyzja. Wystarczy przeanalizowac sytuacje Hiszpanii, ktora dzisiaj bardzo zaluje, ze pozegnali sie z Peseta. Roznica cen niesamowita, koszt zycia – wzrosl ponad 100%. Gospodarka cofnela sie do tylu - najwieksze bezrobocie wsrod mlodych w strefie Euro. Podobna sytuacja jest we Wloszech – o Grecji nie wspomne bo wszyscy wiemy co jest grane.
Drugim bledem Uni – jest wzmocnienie pozycji Niemiec, ktore staly sie liderem w Uni. Jestesmy pod ich dyktatem w kazdej dziedzinie.Malo krajow Uni, zwlaszcza tych mniejszych i slabszych ekonomicznie potrafi im stawic czola. A jak stawi to znacie skutki. Cos o tym wiemy – ostatnie nagonki niemieckie na nasz kraj i demokratycznie wybrane wladze nie byly ciekawe. Uwazam, ze Niemcy i Unia posunely sie za daleko! Sytuacje wykorzystala sprytnie opozycja, ktora przegrala wybory - kraj zostal podzielony na dwa obozy. Dlugo nie pozbieramy sie z tej paradoksalnej sytuacji. Dlatego byloby wskazane aby Unia trzymala sie troche na dystans od naszych wewnetrznych spraw. Damy sobie rade sami - szczegolnie bez porad z Niemiec.